Razem z Dominiką pracowałyśmy w tym samym miejscu – Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Spitsbergenie – choć w innym czasie. Dla nas obu był to początek różnych ścieżek, którymi później potoczyło się nasze życie. Może dlatego o codzienności na Spitsbergenie, przyrodzie zmieniającej podejście do świata i życiu tu i teraz rozmawiamy tak, jakbyśmy się już znały, choć właściwe dłuższe spotkanie na żywo jest cały czas przed nami.
Czytaj dalej „„Tutaj przyzwyczajamy się do rzeczy nieprzewidywalnych” – Dominika Dąbrowska”„Czułam, że daję sobie radę i jestem tam, gdzie powinnam być” – Ilona Sekudewicz
Ilona Sekudewicz jest z wykształcenia geologiem, obecnie kończy doktorat w Instytucie Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk. Niedawno wróciła z rejsu na statku badawczym RV Polarstern w rejonie Georgii Południowej, podczas którego zajmowała się badaniem naturalnie występujących izotopów promieniotwórczych. W naszej rozmowie pojawi się i pasja do podróży, i nie zawsze oczywiste kulisy pracy badawczej, a także informacje o stażu w Instytucie Badań Polarnych i Morskich im. Alfreda Wegenera (AWI), które nieoczekiwanie przybliżyły moją Rozmówczynię do rejonów polarnych – wymarzonego w dzieciństwie kierunku geograficznego.
Czytaj dalej „„Czułam, że daję sobie radę i jestem tam, gdzie powinnam być” – Ilona Sekudewicz”„Najważniejsze jest wewnętrzne przekonanie, że idziemy we właściwym kierunku” – Agnieszka Latocha-Wites
Z zawodu jest geografką, choć mogła równie dobrze wybrać studia polonistyczne. Uczestniczyła w trzech wyprawach letnich Uniwersytetu Wrocławskiego na Spitsbergen, z których wspomnienia zamknęła później w pięknej książce My Arctic Summer. O tym, dlaczego w życiu warto iść własną drogą i łączyć różne zainteresowania rozmawiamy z dr hab. Agnieszką Latochą-Wites, prof. Uniwersytetu Wrocławskiego, pracującą w Instytucie Geografii i Rozwoju Regionalnego UWr.
Czytaj dalej „„Najważniejsze jest wewnętrzne przekonanie, że idziemy we właściwym kierunku” – Agnieszka Latocha-Wites”„Teraz już wolę być dłużej w tym świecie” – Sabina Kucięba
Meteorolog, anglista, polarnik – Sabina Kucięba to osoba, która w rubryce „doświadczenie zawodowe” może pochwalić się wieloma osiągnięciami. Absolwentka geografii ze specjalnością klimatologia i ochrona atmosfery oraz filologii angielskiej na Uniwersytecie Wrocławskim. Uczestniczka dwóch ekspedycji całorocznych w regiony polarne: 39. Wyprawy Polarnej PAN na Spitsbergen na stanowisku meteorologa i 44. Polskiej Wyprawy Antarktycznej PAN na Wyspę Króla Jerzego na stanowisku obserwatora morskiego, a obecnie Atmospheric Scientist w British Antarctic Survey. W naszej rozmowie opowiada, co spowodowało, że tak bardzo pochłonęło ją bycie tam – w miejscu, gdzie jest więcej spokoju i piękna przyrody.
Czytaj dalej „„Teraz już wolę być dłużej w tym świecie” – Sabina Kucięba”„Kiedy byłam na stacji, to doceniłam rześkość skupienia się na podstawowych potrzebach” – Anna Samuła
Jest absolwentką geografii dwóch uniwersytetów – Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz im. Adama Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także studium fotograficznego na Akademii Fotografii w Warszawie. Na Spitsbergenie była dwa razy – w stacji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika na Kaffiøyrze w 2013 roku i Stacji Polarnej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Petuniabukcie w 2016 roku. Mówi, że naukę i sztukę w jej życiu łączy jedno – ciekawość. Zajmuje się fotografią, szuka dla siebie przestrzeni na płaszczyźnie artystycznej i dokumentalno-reportażowej.
Czytaj dalej „„Kiedy byłam na stacji, to doceniłam rześkość skupienia się na podstawowych potrzebach” – Anna Samuła”„Być tam to ogromny przywilej” – Joanna Plenzler
Od dziecka marzyła, żeby pracować w stacji polarnej. Zaczytywała się w książkach o rejonach polarnych i przygodach polarników, rysowała pingwiny, góry lodowe i ludzi, którym udało się dotrzeć w najzimniejsze regiony Ziemi. Zawsze lubiła, kiedy było zimniej niż cieplej. Ukończyła geografię na Uniwersytecie Jagiellońskim, obroniła doktorat z hydrologii. Po drodze były staż w Norweskim Instytucie Polarnym w Tromsø, tysiące wybieganych kilometrów, morsowanie, jazda na rowerze zimą i rejs na Svalbard. Dr Joanna Plenzler, z zawodu geograf, ma także za sobą dwie wyprawy całoroczne – w jednej z nich uczestniczyła jako kierownik – do Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego.
Czytaj dalej „„Być tam to ogromny przywilej” – Joanna Plenzler”„Nie tęsknię za Antarktyką, ale cieszę się, że mogłam podziwiać jej piękno” – Elżbieta Ewa Kopczyńska
Z profesor Elżbietą Ewą Kopczyńską, specjalistką w zakresie ekologii fitoplanktonu słodkowodnego i morskiego, rozmawiamy o rejsach badawczych do Antarktyki i tym, że za regionami polarnymi można nie tęsknić – pobyt w nich był piękną przygodą, na którą przypadł określony etap życia.
Czytaj dalej „„Nie tęsknię za Antarktyką, ale cieszę się, że mogłam podziwiać jej piękno” – Elżbieta Ewa Kopczyńska”„Obiecałam sobie, że jeszcze wrócę na Spitsbergen” – Małgorzata Godlewska
Profesor Małgorzata Godlewska jest pracownikiem Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii PAN w Łodzi. Naukowo zajmuje się hydroakustyką i jej wykorzystaniem w badaniach ekosystemów wodnych. Podczas naszego spotkania opowiedziała mi o swoim pierwszym rejsie w regiony polarne i „podsłuchiwaniu” wielorybów.
Czytaj dalej „„Obiecałam sobie, że jeszcze wrócę na Spitsbergen” – Małgorzata Godlewska”„Można nas policzyć prawie na palcach jednej ręki” – Dorota Górniak
Z Dorotą Górniak, doktor habilitowaną nauk biologicznych z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, rozmawiamy o fascynacji regionami polarnymi mimo upływu lat, kulisach pracy mikrobiologów i popularyzacji nauki.
Czytaj dalej „„Można nas policzyć prawie na palcach jednej ręki” – Dorota Górniak”„Naukę zrobiłam przy okazji. To dzieci były i są najważniejsze” – Monika A. Kusiak
Na spotkanie z profesor Moniką Kusiak szłam z wyobrażeniem, że będziemy rozmawiać o nauce, wyprawach polarnych i projektach badawczych, które przez kilkanaście lat realizowała w różnych krajach. Ale już od pierwszych minut rozmowy wiedziałam, że dryfujemy w zupełnie inne obszary – życia prywatnego, które dla czynnych naukowo badaczy czasami schodzi na boczny tor. Tymczasem przykład mojej Rozmówczyni pokazuje, że wcale nie musi tak być.
Czytaj dalej „„Naukę zrobiłam przy okazji. To dzieci były i są najważniejsze” – Monika A. Kusiak”